Kiedy zwycięstwo przy Hetmańskiej?

Miało być pierwsze wiosenne zwycięstwo przy ul. Hetmańskiej a chyba powinniśmy się cieszyć z remisu.

W pierwszej połowie to Garbarnia była zespołem lepszym. Krakowianie częściej i dokładniej operowali piłką a ponadto stworzyli sobie doskonałe okazje do strzelenia gola. W 17. minucie goście w sposób nieprawdopodobny rozegrali rzut wolny. Po szybkiej wymianie podań Pluta znalazł się 2 metry od pustej bramki i trafił w słupek! 10 minut wylądowała na poprzeczce bramki Wietechy po strzale Siedlarza. Garbarze mieli jeszcze jedną dobrą okazję do strzelenia gola. W 45. minucie po strzale Wajdy z 13. metrów doskonale spisał się Wietecha.

W drugiej połowie Stalowcy zagrali lepiej i mogli ten mecz wygrać. W 82. minucie po dograniu z prawej strony w doskonałej sytuacji znalazł się Persona. Przyjął piłkę 5 metrów od bramki i strzelił tak, że trafił w Widawskiego. Stalowcy uzyskali przewagę, ale dobre okazje tez mieli goście. W 68. minucie Duda odważnym ślizgiem w polu karnym przerwał groźna kontrę Garbarzy. Minutę później Wietecha wypiąstkował piłkę po strzale z ostrego kąta a dobitkę zablokowali obrońcy.

Stal nie wygrała na swoim stadionie od 20 października 2012 roku. I trzeba szybko tą statystykę zmienić. Ale po drodze jest jeszcze prestizowy mecz w Tarnowie z Unią.