Konferencja przedsezonowa

Zapraszamy do zapoznania się z zapisem przedsezonowej konferencji prasowej włodarzy naszego klubu.

Trener Janusz Niedźwiedź:

Prawdą jest to że dzisiaj jesteśmy dojrzalsi o cały poprzedni sezon. Nie zaczynamy tak jak w zeszłym roku od totalnego zera, więc liczymy, że to da nam tą przewagę i będziemy mogli grać jeszcze lepiej. Wiemy, że druga liga jest dużo mocniejsza. Są kluby z bardzo dobrymi kadrami i budżetami, piękne stadiony i dużo kibiców. Zapowiada się wspaniała walka o miejsca czołowe, jak i spadkowe. My jesteśmy przygotowani pod każdym względem. Chcemy wejść dobrze w sezon i mamy nadzieję, że marzenia, o których tu mówimy, ten plan który chcemy zrealizować – wykonamy go i wypracujemy to sobie,  a za rok będziemy się cieszyć z sukcesów Stali.

Wiceprezydent Stanisław Sieńko:

Jesteśmy z nadziejami, że to będzie taki sezon jak poprzedni i będzie z rozpędu kolejny awans. Dziękuję prezesie i trenerze, za to co już zrobiliście. Mamy nadzieję, że za rok spotkamy się na konferencji przed rozpoczęciem sezonu już w pierwszej lidze. Skład osobowy całego zespołu, który jest na dzień dzisiejszy i organizacja klubu upoważnia mnie do takich marzeń, że ta pierwsza liga będzie w Rzeszowie.

Prezes Rafał Kalisz:

Widzieliśmy się rok temu i Stal była projektem dosyć mocno zaawansowanym na papierze. Obecnie rok pracy minął i wszystkie nasze zapowiedzi zostały w dużej części zrealizowane. Nie jest to projekt na rok czy dwa, myślimy o tym i mamy cele długoletnie. Oczywiście uzupełnieniem jest nasza akademia, nasz projekt szkoły. Chcemy budować zespół na lata, oparty na wychowankach, na ludziach z podkarpacia, ale do tego potrzeba czasu, dużo cierpliwości, no i przede wszystkim dobrych ludzi w naszej całej klubowej kadrze. Chcemy grać piłkę ciekawą dla oka, efektywną i efektowną. Brakuje nam jeszcze dużo do najlepszych zespołów, ale krok po kroku celujemy w coraz wyższe cele, które będziemy realizować.

Prezes Rafał Kalisz o akademii:

Będziemy wykorzystywać infrastrukturę przy stadionie Stali, Rosirze, Politechnice czy też tutaj w Trzebownisku. Jest to bardzo trudne logistycznie, natomiast podołamy temu. Mamy już ponad 200 dzieci w szkole, więc to nie jest mało i musimy się z tym uporać jeśli chodzi o transport, jak i jakość szkolenia. Mamy w planach budowę bazy, która ma się składać z kilku boisk, szkoły z internatem, a także ośrodka badawczo laboratoryjnego, złożonego z dwóch stref. Jedna to budynek biurowy ze sprzętem do prewencji, badań wydolności, a druga to hala sportowa wraz ze urządzeniami do mierzenia np. szybkości reakcji. Wraz z Politechniką mamy kilka projektów i będziemy takie nowości wprowadzać. Marzy mi się taka baza, im szybciej tym lepiej. Będzie to oczywiście ośrodek dla seniorów, jak i innych młodszych grup. Trzeba podkreślić, że dobre centrum szkolenia to podstawa, ale ważniejszym elementem są ludzie którzy ten projekt tworzą: trenerzy, fizjoterapeuci, koordynatorzy, osoby od marketingu itd.. W dużej mierze już to mamy. Jeśli chodzi o lokalizację to rozmowy z miastem już prowadzimy, mamy kilka opcji i mamy nadzieję, że do końca roku temat się wyjaśni.

Trener Janusz Niedźwiedź podsumowuje przygotowania:

Kilka głównych celów które założyliśmy sobie na ten okres przygotowawczy to między innymi uzupełnienie dotychczasowej kadry o nowych, lepszych zawodników i zrobienia tego jak najszybciej. Poniekąd nam się to udało, poniekąd nie. Doszło do nas kilku naprawdę dobrych piłkarzy i też tych których chcieliśmy mieć w drużynie. Były oczywiście zakusy również na innych, ale nie wszystko poszło po naszej myśli – mowa tu o jednym młodzieżowcu i jednym seniorze.

Drugi cel to poprawa naszej gry we wszystkich aspektach. Nie mówimy tu tylko o przygotowaniu motorycznym, ale także o większą boiskową dojrzałość. Ostatni mecz kontrolny z jednym z faworytów do awansu do ekstraklasy, Stalą Mielec, był bardzo wyrównany. Pod kątem sytuacji i gry nie wyglądało to najgorzej, a nawet mógłbym pokusić się o stwierdzenie, że większość tego meczu to my dominowaliśmy i prowadziliśmy grę. Przeciwnik był na tyle skuteczny i brutalny, że wynik był taki, a nie inny. Jeśli chodzi właśnie o aspekt dojrzałości, to właśnie nad nim, w tym ostatnim czasie, który dzieli nas od rozpoczęcia sezonu, musimy poprawić i wzmocnić go, bo wyższy poziom ligowy oznacza, że piłkarze są tutaj z przeszłością ekstraklasową, mają rozegrane tam po 100-150 meczów i dysponują nie tylko wysokimi umiejętnościami, ale również wielkim doświadczeniem i takim sprytem boiskowym, jaki mogliśmy widzieć w ostatnim sparingu.

Co do kadry, nie jest ona definitywnie zamknięta, natomiast teraz już tylko mówimy o graczach młodzieżowych.

Trener Janusz Niedźwiedź o Łukaszu Trałce:

Jeśli chodzi o Łukasza to nic nie było na rzeczy. Łukasz poprosił o możliwość trenowania z drużyną. Na obóz z nami nie pojechał, tylko dojeżdżał z domu. Powiedział od początku, że czeka na propozycję wyjazdu za granicę lub konkretną ofertę z ekstraklasy. Najchętniej pozostałby w Poznaniu, gdzie uczą się jego dzieci. Stal Rzeszów była klubem, który przyjął gościnnie i dał możliwość treningu.

Stanisław Sieńko o infrastrukturze:

Podjęliśmy z prezesem taką decyzję że przed tym sezonem wymieniamy pola karne, czyli obszar „szesnastki”. Przygotowujemy natomiast dokumentację na całkowitą wymianę murawy, podgrzewanie płyty i oświetlenia. Chcemy zrobić to dwuetapowo, aby uniknąć sytuacji, w której Stal Rzeszów będzie musiała grać swoje mecze na innych stadionach. Prowadzimy rozmowy z ministerstwem sportu w celu dofinansowania tej inwestycji. Myślę, że już na przełomie roku 20192020 powinny rozpocząć się prace, związane z wymienionymi wyżej kwestiami.

O pomysłach na przyciągnięcie kibiców na stadion:

- Tomasz Flakowski, menager do spraw rozwoju marki i komunikacji:

Od razu powiem trochę tajemniczo, że wszystkiego się dzisiaj nie dowiecie. Oczywiście stawiamy na dotarcie do kibiców, do których Stal jeszcze nie dotarła. Wiadomo, że społeczeństwo się zmienia z każdym rokiem, są te nowe pokolenia, które nie wyobrażają sobie świata bez mediów społecznościowych. Z pewnością jednym z takich ruchów, było wejście na aplikację TikTok, gdzie jesteśmy pierwszym klubem w Polsce, który to wprowadził. Zostało to zrobione po to, żeby docierać do tych najmłodszych grup czyli 12-19 lat, bo jest to taki wiek, że można takiego kogoś zainteresować, zaintrygować, może wyciągnąć rodzica, starszego brata czy siostrę na mecz. Oczywiście pozostałe social media również będziemy rozwijać, mamy na to sporo pomysłów.

Jeśli chodzi o same mecze to z całą pewnością będziemy chcieli wprowadzić udogodnienia dla kibiców, dla całego spectrum kibiców Stali Rzeszów, żeby po prostu tutaj wszyscy na stadionie czuli się dobrze, jak w domu. Na pewno wystartujemy też z własną fundacją. Najważniejsze na pewno będą odczucia kibiców, którzy przychodzą na stadion, a w drugiej kolejności tych, którzy obserwują nas przez ekran telewizora (TVP) czy też w oglądają mecz w Internecie gdzie transmisje będą w systemie per-pay-view (platforma tv.com, część kwoty zakupu idzie do klubu). Jeżeli chodzi o stadion to będziemy rozwijali program wolontariuszy, który pozwoli nam na dotarcie bliżej kibiców, coś na wzór wolontariatu w West Ham United, gdzie kibice są tam łącznikami pomiędzy obiema stronami – klubem, a środowiskiem kibicowskim. Ich zadanie to np. obserwowanie jak kibice reagują na nasze pomysły, co się podoba podczas meczu, a co nie. Ogólnie chcemy ich dobrze rozumieć, ale chcemy także, żeby oni nas rozumieli. Chcemy stworzyć jedną wspólną rodzinę - tak bym to podsumował.

- Janusz Niedźwiedź

Pierwszy najważniejszy krok zrobiła drużyna, czyli awans do drugiej ligi. Jak przychodziłem, słyszałem cały czas, że ludzie narzekają, że od wielu lat nie ma tutaj poziomu centralnego, więc teraz mamy już ten poziom. Wszyscy wiemy jakie marki będą grać w tej lidze np. GKS Katowice i Górnik Łęczna. Mówimy tutaj o klubach, które niedawno grały na poziomie ekstraklasy. Teraz ta liga jest zdecydowanie ciekawsza niż rok temu. Nie pozostaje nic, tylko przyjść na stadion i kibicować. W poprzednim sezonie, na Stali gwarancją była możliwość oglądania sporej ilości bramek we wszystkich meczach, jeśli dobrze pamiętam to w meczach u siebie zdobyliśmy 49 bramek w 17 meczach, a nie ma takiej drugiej drużyny w Polsce, od poziomu 3 ligowego, więc samo to powinno zwiększać frekwencję na stadionie. Wszyscy wiemy jak to wygląda w Polsce, narzeka się, że na tą ekstraklasę nie da się patrzeć, że jeśli tam jeden mecz w kolejce będzie dobry to jest już spory sukces, że jest to kopanina bez ładu i składu, bez pomysłu. My chcemy podejść do tego inaczej. Nasza drużyna ma pomysł, możemy się pokusić o stwierdzenie, że jest to jeden z bardziej zorganizowanych zespołów w całej Polsce, dlatego warto przychodzić na Stal Rzeszów, bo na pewno będziemy się cały czas rozwijać. Oczywiście, nie znaczy to że damy gwarancję, że każdy mecz wygramy, będziemy do tego dążyć i starać się ze wszystkich sił, ale wiadomo, to jest sport i wszystko się może zdarzyć. Dzięki dobrej grze chcemy porywać kibiców i kibice będą mieć świadomość, że przychodząc na Stal mogą spodziewać się dobrej gry, mam nadzieję również, popartą wieloma bramkami dla Stali Rzeszów.

Trener Janusz Niedźwiedź o nowej formule ligi (1-3 awans, 4-6 baraże):

Oczywiście warto postarać się o zajęcie pierwszych dwóch miejsc, bo to one dają bezpośredni awans do 1 ligi. Ta formuła spowoduje, że do końca sezonu, drużyny będą walczyć o możliwość gry w barażach. Dzisiaj tak liczyliśmy, które drużyny mają predyspozycje do tego, żeby grać o pierwszą ligę i wyszło nam, że ponad pół ligi je posiada. My jesteśmy beniaminkiem i jest to coś nowego, z czym będziemy musieli się zmierzyć, a z drugiej strony to my będziemy nowością dla innych drużyn. Wierzymy w siebie, wierzymy w to, że jesteśmy dobrze przygotowani, ale zawsze na końcu to na tym zielonym prostokącie wszystko się rozegra.

O najważniejszych meczach sezonu:

- Michał Wlaźlik

Fajnie będzie zagrać na stadionie w Łodzi, którego jeszcze nie widziałem, ale w którego powstaniu mam jakiś tam udział, ale teraz już czas na sentymenty się skończył, każdy mecz będzie najważniejszy. W każdym meczu musimy być maksymalnie skoncentrowani. Wiemy jak to jest, granica między niebem, a piekłem jest bardzo cienka i jednego tygodnia drużyna jest kochana, a drugiego zespół jest najgorszy. Tak działają emocje i tego nie zmienimy. Tak to jest w piłce nożnej. My to rozumiemy.

- Stanisław Sieńko

Ja to bym sobie marzył, żeby wszystkie mecze były najważniejsze dla naszej drużyny. Powiedziałem na początku – to jest sport, kiedyś się w to bawiłem i wiem, że są sytuacje, w których przyjeżdża drużyna gorsza na papierze i ogrywa drużynę lepszą. Wszyscy wiemy, że kibiców na trybuny przyciąga wynik i jeśli będzie on bardzo dobry to jestem przekonany, że ta liczba 7000 ludzi w meczu z Podhalem, będzie na każdym meczu. Mówimy tutaj o głodzie piłki nożnej na wysokim poziomie w naszym mieście. Potwierdza to fakt, że Mielec, który ma lepszy stadion, przegrał z nami wyścig o zorganizowanie meczu reprezentacji do lat 20, ze Szwajcarami, który odbędzie się 9 września br. Zainteresowanie Rzeszowa, jak i najbliższych okolic jest tak duże, że zdecydowano, że ten mecz odbędzie się na stadionie Stali. Kibiców mamy wspaniałych, ostatni mecz sezonu pokazał wszystkim jaki potencjał drzemie w tym klubie i całym biało-niebieskim otoczeniu.

- Rafał Kalisz

Generalnie ja jestem tak głodny rozpoczęcia sezonu, że także najbardziej czekam już na to pierwsze spotkanie. A tak szczerze to nie mam jakichś ulubionych meczy czy drużyn. Każdy mecz będzie ważny, najważniejszy. Nie będziemy nikogo lekceważyć i będziemy koncentrować się w każdej kolejce. Tylko takie podejście może zagwarantować nam sukces. Władze klubu, jak i również kibice powinni tak na to patrzeć.

- Janusz Niedźwiedź

Oczywiście na pierwszy. Okres przygotowawczy był krótki, co nie oznacza, że jest to złe. Piłka nożna oznacza emocje, a prawdziwe emocje są wtedy, gdy są mecze ligowe. Oczywiście przyjemnie będzie pojechać do Łodzi i zagrać przy komplecie kibiców, ale również będą przyjemne mecze z Lechem II Poznań, gdzie drużynę prowadzi mój kolega. Mecz z Łęczną będzie ciekawy i będziemy chcieli im pokazać, że mecz kontrolny to mecz kontrolny, a liga to są zupełnie inne buty. Mecz z GKS Katowice, czy Elaną Toruń, gdzie frekwencja na meczach również dopisuje – na takie mecze się czeka. Oczywiście mecz derbowy z Resovią, na to spotkanie, czeka cały Rzeszów. Cieszmy się każdym meczem, bo na każdym będziemy potrzebować wsparcia kibiców, jak i również mediów.