Limanovia ponownie lepsza

13 Kwietnia 2014, godzina 16:53, autor:

W meczu 24. kolejki II ligi wschodniej biało - niebiescy przegrali z Limanovią Limanowa 2:1 (1:0)

LIMANOVIA LIMANOWA - STAL RZESZÓW 2:1 (1:0)

1:0     2 minuta     Damian Majcher
2:0     47 minuta     Arkadiusz Serafin
2:1     65 minuta     Łukasz Jamróz

 

LIMANOVIA LIMANOWA: Waldemar Sotnicki - Mateusz Niechciał, Radosław Kulewicz, Arkadiusz Garzeł, Damian Majcher, Paweł Pyciak (78. Rafał Komorek), Artur Skiba, Paweł Czajka, Arkadiusz Serafin, Łukasz Pietras 90. Józef Piwowarczyk), Wojciech Dziadzio (76. Jacek Pietrzak).

 

STAL RZESZÓW: Miłosz Lewandowski - Kacper Drelich, Dominik Bednarczyk, Arkadiusz Baran, Konrad Hus (62. Sebastian Brocki), Rafał Lisiecki (81. Kamil Jakubowski ), Damian Jędryas, Łukasz Krzysztoń (35. Łukasz Szczoczarz), Maciej Maślany, Piotr Prędota, Szymon Kaźmierowski (57. Łukasz Jamróz)

 

ŻÓŁTE KARTKI: Arkadiusz Serafin (2x), Waldemar Sotnicki (Limanovia Limanowa); Łukasz Krzysztoń, Kacper Drelich (Stal Rzeszów)

CZERWONE KARTKI: Arkadiusz Serafin (Limanovia Limanowa)

SĘDZIOWAŁ: Michał Grocki (Łódź)

WIDZÓW: 700

Skrót video sytuacji z tego meczu:


Zapis relacji minuta po minucie


Powiedzieli po meczu:
Trener Stali Rzeszów – Krzysztof Łętocha - „Jechaliśmy do Limanowej z myślą o wywiezieniu punktów, jednego lub kompletu, niestety wywozimy zero. Przed następnym meczem musimy sobie siąść w szatni z zespołem i powiedzieć sobie jasno, albo chcemy być w tej II lidze, a jeżeli tak to musimy w walce na boisku wykazać więcej determinacji. Nie może tak być, że coś sobie w szatni ustalamy, a mimo to jesteśmy w pewnych momentach bierni. Nie mówię tu o pierwszej bramce, która była bardzo piękna jak na nasze stadiony, idealnie trafiona, ale mieliśmy jeszcze przed sobą całe spotkanie do odrobienia i jeszcze drugą połowę w której graliśmy w przewadze. Podobnie jak Limanovia gramy o życie i w takich spotkaniach należy wykazać większą determinację. Musi to dotrzeć do moich zawodników. W kilku następnych meczach okaże się w którym kierunku pójdziemy. Gratuluję trenerowi Limanovii. Myślę, że jego drużyna Limanovii zrobiła krok do pierwszej ósemki. Natomiast my nie złożymy broni i do końca będziemy walczyć o jak najwyższą lokatę i do tego będę dążył”.

Trener Limanovii Szubryt - Dariusz Siekliński - „Początek meczu ułożył się nam znakomicie. Bramka i zaczęło się nam łatwiej grać. W drugiej połowie na początku wykorzystaliśmy trochę gapiostwo przeciwnika i strzeliliśmy drugą bramkę. Mogło się wydawać, że mecz mamy już pod kontrolą i wtedy dostajemy czerwoną kartkę i tracimy bramkę. Musimy się rozpaczliwie bronić. Mogę podziękować i pogratulować moim zawodnikom woli zaangażowania, bowiem nie graliśmy z byle jakim przeciwnikiem. Momentami nas mocno przycisnął, ale my zagraliśmy mądrze taktycznie i obroniliśmy się. Tak jak trener gości powiedział dla obydwu zespołów każdy następny mecz jest meczem o 6 punktów i jest bardzo ważny. My po ostatnim spotkaniu byliśmy nieco zdołowani, tak po tym spotkaniu idziemy do góry. Jeżeli komuś się wydaje, że będzie wygrywał każdy mecz od początku do końca i w każdym meczu zdobywał punkty to uważam, że nie zna tej ligi. Ta liga jest taka, że każdy z każdym może wygrać i każdy wynik jest niepewny. Dlatego my na dzień dzisiejszy cieszymy się , że wygraliśmy, ale wiemy ile jest jeszcze kolejek do rozegrania i w każdym następnym meczu będziemy walczyć z pełnym zaangażowaniem tak, aby zachować II ligę dla Limanovii”.

REKLAMA
reklama