Trzeba wyjaśnić zajścia na stadionie Stali
31 Maja 2006, godzina 09:55, autor: Grzegorz Szalacha
Zakończył się mecz ze Stalą Stalowa Wola. W sektorze kibiców Stali Rzeszów policja zaczyna rozprawę z szalikowcami. - Gazowali, pa

- Odizolowaliśmy rzeszowskich kibiców w jednym sektorze po to, by kibiców przyjezdnych odprowadzić na dworzec. Dzięki temu zapobiegliśmy awanturom na ulicach miasta, do których niechybnie by doszło, gdybyśmy pozwolili wszystkim wyjść ze stadionu równocześnie - tłumaczy inspektor Wiesław Dybaś z biura prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie.
Do naszej redakcji zgłosili się świadkowie zdarzeń.
Relacje kibiców
Grzegorz, lat 15
Jestem piłkarzem Stali. Miałem oczywiście szalik Stali i dlatego znalazłem się w sektorze, gdzie policja zamknęła kibiców z "młyna". Mieliśmy po kolei wychodzić, stawać przed kamerą i przedstawiać się. Był tłok, ktoś się przewrócił, policja zaczęła używać gazu i bić pałkami. Jeden chłopak zaczął tracić przytomność. Ludzie wołali do policji, żeby wezwali karetkę. Policjanci odpowiedzieli, że niech dzwoni jego opiekun, bo to był może dziesięcioletni chłopak. Któryś z kibiców zadzwonił z komórki. Upadłem na leżących już między ławkami ludzi. Dostałem kilka razy pałką. Nic nie widziałem na oczy. W końcu stanąłem przed kamerą i dwaj koledzy wyprowadzili mnie na ulicę. Już byliśmy na przejściu dla pieszych, kiedy drogę zajechał nam radiowóz. Koledzy uciekli, ja niewiele widziałem, nie mogłem uciekać. Policjanci przewrócili mnie na ziemię, dostałem kilka pał. Ciągnęli mnie za ręce po ziemi i wrzucili do radiowozu. Tam znowu zostałem pobity i usłyszałem, że będę miał zarzut czynnej napaści na policjanta. Dopiero na komendzie policjant w cywilu zapytał, co mi się stało w oczy. Jak powiedziałem, że to gaz, to odwieźli mnie do szpitala.
Marek, lat 45
Od dziecka jestem kibicem piłkarskim, widziałem na stadionach różne bandyckie wybryki i jestem zdecydowanym wrogiem stadionowych chuliganów. Dotąd byłem wielkim sprzymierzeńcem policji w walce z bandytami. Jednak to, co wydarzyło się, zszokowało mnie. Siedziałem obok sektora kibiców, ale kiedy policja zaczęła swoją akcję, znalazłem się w jednym kotle z szalikowcami. Nie tylko ja. Były tam też kobiety i dzieci. Policja zachowała się karygodnie. Policjanci byli chamscy i wulgarni. Nie rozumiem, dlaczego bili ludzi, których najpierw prowokowali wyzwiskami, popychaniem i biciem. Sam widziałem, jak jeden z kibiców wynosił na rękach może 10-letniego chłopca, trampkarza Stali, który mdlał po tym, jak policjant uderzył go pałką i potraktował gazem, bo chłopak podobno chciał zrobić zdjęcie tego, co się działo. Wcześniej prosił policjantów, by go stamtąd wypuścili, a oni wepchnęli go w tłum. To straszne. Przecież na stadionie wcześniej nie było awantur. Ucywilizować musimy na pewno szalikowców, a teraz wiem, że policję także.
Wojciech, lat 40
- Wyszedłem z meczu kilka minut przed końcem. Stałem na chodniku przed stadionem z kolegą. Nie wiedziałem, co się dzieje na stadionie. Przed stadionem było mnóstwo policji. Po meczu, gdy zaczęli wypuszczać kibiców, pałki poszły w ruch. Do mnie podszedł policjant w kasku i mówi: sp.....laj stąd. Pytam: o co chodzi? Dlaczego tak do mnie mówi i co oni robią z tymi ludźmi na stadionie? - Wyp...laj k....wa, bo ci zęby powybijam - usłyszałem i policjant zamachnął się na mnie ręką. Poszedłem do domu i myślę, że policja takim zachowaniem nakręca spiralę przemocy na stadionach.
Krystyna, lat 35
Odebrałam syna z komendy około północy. Jest niepełnoletni, ale gra w Stali, więc nie zabraniałam mu wyjścia na mecz. Dotychczas jeszcze łudziłam się, że za burdy na stadionach represjonowani przez policję są chuligani. Mój syn został dwukrotnie pobity pałkami przez policjantów. Po ataku gazem stracił na jakiś czas wzrok. Zawieźli go do szpitala dopiero z komendy, kiedy się przekonali, że z jego oczami jest coś nie w porządku. Mam obdukcję lekarską i złożę skargę do komendanta policji.
![]() |
Kibice Stali zadbali o oprawę meczową. Były flagi, biało-niebieskie kartony, race świetlne i śpiewy. Po meczu nic nie zapowiadało, że za kilkadziesiąt minut policja użyje gazu i pałek. Fot. Franciszek Mazur / AG |
Rozmowa z komendantem:
Jeżeli policjanci zawinili, poniosą karę
Marek Kruczek: Dlaczego policja była brutalna wobec kibiców?
Inspektor Janusz Kawalec, miejski komendant policji w Rzeszowie: Moim zdaniem relacje kibiców są przesadzone. Są rozgoryczeni, nie udało im się doprowadzić do rozrób i tak odreagowują.
Jednak policjanci użyli gazu i pałek. Po co?
- Postanowiliśmy, że sfilmujemy twarze wszystkich szalikowców. Każdy miał stanąć przed kamerą i przedstawić się. Nie wszystkim to się spodobało. Gazu pieprzowego i pałek użyliśmy wobec tych, którzy zaatakowali kordon policji.
Był to mecz o szczególnym ryzyku. Gdyby nie duże siły policji na stadionie i w okolicy i gdyby nie to, że zatrzymaliśmy szalikowców na stadionie, to w mieście z dużym prawdopodobieństwem doszłoby do rozrób i chuligaństwa.
Według świadków żadnego ataku na policję nie było.
- Wiem od swoich ludzi, że był, osobiście nie byłem na miejscu, ale nie mam powodu, by nie wierzyć funkcjonariuszom.
Na wulgarność i brutalność policji wobec dorosłych, dzieci i kobiet skarżą się jednak nie tylko szalikowcy, ale starsi, spokojni kibice, którzy mieli pecha znaleźć się w pobliżu sektora szalikowców i też oberwali.
- Nie widziałem tego i powtarzam, że nie mam powodu, by nie wierzyć policjantom. Żeby była pełna jasność, podkreślam, że jestem przeciwnikiem brutalności policji. Policjant nie może ulegać emocjom, nie może być wulgarny, a tym bardziej brutalny ani wykorzystywać bezprawnie swojej przewagi. Jeżeli ktoś z kibiców czuje się pokrzywdzony, to czekam na skargi. Przeprowadzimy dochodzenie. Jeżeli okaże się, że policja zawiniła, to odpowiedzialni poniosą karę.
Podczas meczu na stadionie przy Hetmańskiej kilka dni wcześniej w obecności ochrony i policji szalikowcy rzucali kamieniami, niszczyli ławki, po czym spokojnie wrócili do sektora, a po meczu nieniepokojeni przez policję wyszli ze stadionu. Czy nie należało zdecydowanie i konsekwentnie zareagować właśnie wtedy?
- Tak, ranny został ochroniarz i pies. Właśnie dlatego w ostatnią środę działaliśmy tak zdecydowanie. Dlatego sfilmowaliśmy twarze wszystkich szalikowców. To było także ostrzeżenie, bo dziś czeka nas mecz derbowy między Stalą a Resovią, a co to oznacza nikomu, niestety, w Rzeszowie tłumaczyć nie trzeba.
Komentarz: Nie ma zgody na bandytyzm
Bandytyzm stadionowy trzeba tępić. Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Policja powinna być konsekwentna i twarda. Niestety często policyjnym dowódcom na stadionach brakuje wyczucia sytuacji. Dlatego w jednym przypadku, gdy bandyci atakują funkcjonariuszy i niszczą stadion, policjanci są zupełnie bierni, a bandyci bezkarni. W innym, kiedy na trybunach jest spokój, policja bije i poniewiera często niewinnych kibiców. Dla dobra nas wszystkich i dla dobra sportu apeluję do tych, którzy zostali pokrzywdzeni przez policję podczas ostatniego meczu, by skierowali skargi do komendanta Janusza Kawalca, a on niech konsekwentnie rozliczy swoich podwładnych. Nie ma bowiem zgody na bandytyzm na stadionach, ale i na bezkarną, bezmyślną brutalność policji. Jedno i drugie jest tak samo niebezpieczne. Jedno karmi się drugim.
Marek Kruczek 30-05-2006
Ostatnie aktualności:
2020-03-01 16:05 | Podsumowanie 21. kolejki II ligi |
2020-02-29 18:37 | Bramki i konferencja prasowa po meczu Lech II Poznań - Stal Rzeszów |
2020-02-29 15:10 | Nieudany początek wiosny |
2020-02-29 14:00 | Porażka z Lechem II Poznań |
2020-02-28 14:30 | Początek wiosny we Wronkach |
2020-02-28 11:00 | Wojtek Reiman na dłużej w Stali Rzeszów! |
2020-02-26 20:00 | Z obozu rywala - Lech II Poznań |
2020-02-26 16:54 | Podsumowanie okresu przygotowawczego |
2020-02-25 21:19 | Grała Akademia - wysokie wygrane w sparingach |
2020-02-25 21:15 | Kolejne otwarte spotkanie z kibicami Stali już 28 lutego! |
2020-02-25 10:00 | Dominik Sadzawicki wypożyczony do końca sezonu |
2020-02-24 19:21 | Już jest! Akademia Show, czyli nowa audycja o Akademii Stali |
2020-02-24 10:00 | Kacper Durda zawodnikiem Stali Rzeszów! |
2020-02-22 15:00 | Za kurtyną w Niecieczy |
2020-02-22 09:30 | Mateusz Olejarka wypożyczony do Wólczanki |
Poprzedni
Następny
Brak meczu
Brak meczu





































Tabela
Ostatnia
Następna
Drużyna | M | Pkt | |
---|---|---|---|
1. | Widzew Łódż | 20 | 43 |
2. | Górnik Łęczna | 20 | 42 |
3. | GKS Katowice | 20 | 40 |
4. | Resovia Rzeszów | 20 | 38 |
5. | Olimpia Elbląg | 20 | 32 |
6. | Stal Rzeszów | 20 | 30 |
7. | Bytovia Bytów | 20 | 29 |
8. | Błękitni Stargard | 20 | 29 |
9. | Znicz Pruszków | 20 | 27 |
10. | Elana Toruń | 20 | 26 |
11. | Garbarnia Kraków | 20 | 25 |
12. | Górnik Polkowice | 20 | 24 |
13. | Lech II Poznań | 20 | 24 |
14. | Pogoń Siedlce | 20 | 24 |
15. | Stal Stalowa Wola | 20 | 22 |
16. | Skra Częstochowa | 20 | 22 |
17. | Legionovia Legionowo | 20 | 12 |
18. | Gryf Wejherowo | 20 | 10 |

21 kolejka 2 Liga

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Więcej informacji.