Wypowiedzi trenerów po meczu Stal Sandeco - OKS 1945 Olsztyn

22 Października 2011, godzina 17:39, autor:

Zbigniew Kaczmarek (trener OKS 1945 Olsztyn): Muszę przyznać, że dzisiejsze spotkanie było na bardzo dobry poziomie. Obydwa zespoły pokazały f


Zbigniew Kaczmarek (trener OKS 1945 Olsztyn):
Muszę przyznać, że dzisiejsze spotkanie było na bardzo dobry poziomie. Obydwa zespoły pokazały fajny futbol. Było dużo agresywnej walki, jednak nie było żadnych złośliwych fauli. Były różne okresy w tym meczu, kiedy to, albo my, albo Stal Rzeszów miała przewagę. Mam żal do sędziów o kilka spornych sytuacji. Tego sędziego pamiętam z jednego meczu z Jeziorakiem. Wówczas niezbyt szczęśliwie nam posędziował. Dzisiaj też nie zagwizdał pod nas. Uważam oczywiście, że dzisiejsze zawody prowadził bardzo słabo. Wiedzieliśmy, że Stal Rzeszów to bardzo dobry zespół jednak ma pewne kłopoty i gra trochę nieszczęśliwie. Znając trenera i chłopaków muszę stwierdzić, że jest to chyba najmłodszy zespół w lidze. Grupa fajnych, bardzo zdolnych chłopców, którzy pokazali dzisiaj bardzo dobry futbol. W sumie to jesteśmy zadowoleni, że wywozimy jeden punkt z tak gorącego terenu. Uważam, że Stal Rzeszów utrzyma się w tej lidze.

Andrzej Szymański (trener Stali Sandeco Rzeszów): Na pewno zgodzę się z trenerem odnośnie poziomu dzisiejszego meczu, jednak odnośnie sędziowania nie mogę się zgodzić. Ja bowiem nie zauważyłem, żeby Pan sędzia zrobił cokolwiek złego. Nie sędziuje się bowiem pod kogoś, tylko to co jest na boisku. Co do samego meczu to szkoda, że straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Zagraliśmy dobry mecz, zostawiając dużo zdrowia na boisku. Tak jak mówi stare przysłowie w piłce, nie wykorzystane sytuacje sie mszczą. Gdyby Prokić strzelił na dwa zero pewnie było by po meczu, a tak drużyna OKS-u zdołała wyrównać. Pomimo, że mamy sporo kontuzji myślę, że młodzież spisuje się coraz lepiej. Mam na myśli zwłaszcza Jakubowskiego i Lisańczuka, którzy dzisiaj wnieśli dużo do gry.

REKLAMA
reklama