2 Liga, 29 Lutego 2020 godzina 12:00
Lech II Poznań Stal Rzeszów
lech-ii-poznan 2 : 1 stal-rzeszow
(0 : 1)
Krystian Pieczara 11'

Początek wiosny we Wronkach

28 Lutego 2020, godzina 14:30, autor: Michał Mryczko

Choć zimy prawdziwej w tym roku nie było, to II liga w zimowy sen zapadła. Tak jak po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój(..)

stal-lech

(...) tak i po piłkarskiej zimie nadeszła piłkarska wiosna. Już jutro o 12:00 na stadionie we Wronkach Stal Rzeszów zainauguruje rozgrywki ligowe w 2020 roku meczem z Lechem II Poznań.

Nasz jutrzejszy rywal zajmuje 13. miejsce w tabeli z 24 punktami. Podopieczni trenera Rafała Ulatowskiego mają tylko 2 „oczka” zapasu nad strefą spadkową. Zadanie dla rezerw Kolejorza na wiosnę? Utrzymanie, tak aby młodzi zawodnicy z Akademii Lecha Poznań mogli zdobywać doświadczenie z seniorską piłką na najwyższym możliwym, według polskich piłkarskich przepisów, poziomie.

Jedynym transferem do Lecha II Poznań w zimie okazał się być 33-letni Artur Marciniak, który wrócił do swojego macierzystego klubu. Co ciekawe, pomocnik ten ostatnie sześć i pół sezonu występował w Warcie (której barwy bronił, licząc wszystkie występy w karierze, łącznie przez 9 sezonów). Rodowity Poznaniak będzie drugim zawodnikiem, obok Grzegorza Wojtkowiaka, który ma pomagać poznańskiej młodzieży swoim doświadczeniem.

Biało-niebiescy piłkarską jesień zakończyli na 6. miejscu, mając na koncie 30 punktów. Celem podopiecznych trenera Janusza Niedźwiedzia na wiosnę jest pozostanie na pozycji dającej udział w barażach o Fortuna I ligę. Pomóc w tym mają transfery – wzmocniona została każda z formacji. Do linii obrony sprowadzony został Łukasz Góra z Chrobrego Głogów, do linii pomocy Marcel Kotwica z Puszczy Niepołomice, Dylan Collard z Lusitano FC i Wiktor Kłos z Wólczanki Wólka Pełkińska, a do linii ataku Krystian Pieczara z Polonii Warszawa.

W ostatnim meczu obu zespołów, który odbył się 17 sierpnia 2019 w ramach 4. Kolejki II ligi, Stal Rzeszów pokonała na własnym boisku Lecha II Poznań 2-0. Bramki dla gospodarzy strzelili Dominik Chromiński i Grzegorz Goncerz. Generalnie biało-niebiescy kontrolowali sytuację w tym meczu – przyjezdni nastawili się głównie na grę z kontry, która nie przyniosła jednak choćby gola. Sytuację gościom z pewnością utrudniła czerwona kartka dla Tymoteusza Klupsia na początku drugiej części gry. Stal była zdecydowanie lepsza i zasłużenie sięgnęła po komplet punktów.

Spotkanie z rezerwami Lecha Poznań z pewnością nie będzie należało do łatwych. Zobaczymy, czy zespół trenera Rafała Ulatowskiego zostanie wzmocniony zawodnikami z pierwszej drużyny Kolejorza. Nawet jeśli nie, to pamiętać należy, że poznańska młodzież pokazywała już na drugoligowych boiskach co potrafi, a połączenie czysto piłkarskich umiejętności z młodzieńczą ambicją i nieustępliwością tworzy niebezpieczną mieszankę. Nie ulega jednak wątpliwości, że na papierze Stal Rzeszów jest zespołem lepszym i komplet punktów w tym spotkaniu pomógłby podopiecznym trenera Niedźwiedzia dobrze wejść w piłkarską wiosnę. Na to, wcale nie po cichu, liczymy.

 

Lech II Poznań - Stal Rzeszów

Sobota, 29.02.2020r., 12:00, Stadion we Wronkach

Transmisję LIVE z tego spotkania przeprowadzi oficjalna klubowa telewizja Lecha Poznań – Lech TV.

Nieudany początek wiosny

29 Lutego 2020, godzina 15:10, autor: Michał Mryczko

Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek piłkarskiej wiosny. Stal Rzeszów przegrała w wyjazdowym meczu 21. kolejki II ligi z (...)

stal lech

(...) Lechem II Poznań 1-2, pomimo że na przerwę schodziła z jednobramkowym prowadzeniem. I o ile pierwszą część gry można uznać za dobrą, o tyle drugą już nie.

W pierwszym składzie Stali Rzeszów od pierwszej minuty zagrał jeden zawodnik sprowadzony w przerwie zimowej – formację ataku, razem z Grzegorzem Goncerzem, stworzył Krystian Pieczara. Napastnik, który przyszedł na Hetmańską 69 z Polonii Warszawa, szybko przedstawił się kibicom biało-niebieskich – po akcji duetu Wojciech Reiman-Sławomir Szeliga, ten drugi dośrodkował w pole karne do Pieczary, który ze spokojem przyjął futbolówkę na klatkę piersiową i pewnie skierował ją do bramki rywala.

W drużynie gospodarzy dużo pozytywnego zamieszania tworzył duet Jakubów – Niewiadomskiego i Karbownika. Zwłaszcza ten drugi, niezwykle aktywny, przynajmniej dwukrotnie mógł pokonać Wiktora Kaczorowskiego w pierwszej części gry, ale strzały oddawane przez młodego Lechitę były zbyt słabe i kierowane wprost tam, gdzie stał bramkarz Stali Rzeszów.

Ogółem rzecz biorąc pierwsza połowa była bardzo ciekawa – nie brakowało dobrych akcji z obu stron, nie można także wskazać zbyt wielu przestojów w grze. Na dwie minuty przed gwizdkiem arbitra zapraszającym na przerwę, powinno być 2-0 dla biało-niebieskich – przy piłce na piątym metrze znalazł się Damian Michalik, ale trafił w dobrze ustawionego Niewiadomskiego, blokującego drogę do bramki. Ostatecznie do szatni z prowadzeniem schodzili podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia, którzy byli stroną piłkarsko lepszą w premierowych czterdziestu pięciu minutach.

Na drugą połowę Lech II Poznań wyszedł z jedną zmianą w stosunku do „jedenastki” z początku spotkania – Jakuba Bartkowiaka zmienił Hubert Sobol. Jak okazało się cztery minuty później, była to kapitalna decyzja trenera gospodarzy Rafała Ulatowskiego.

Z prawej strony płasko dośrodkowywał Michał Skóraś, „skiksował” Filip Szymczak, ale na tyle szczęśliwie dla „Kolejorza”, że de facto przedłużył on piłkę do Sobola, który pokonał Wiktora Kaczorowskiego. To nietrafienie Szymczaka w piłkę na tyle zdezorientowało obronę biało-niebieskich, że strzelec gola pozostał bez opieki w okolicach jedenastego metra.

Kilkadziesiąt sekund później podrażnieni goście byli bardzo bliscy wyrównania. Strzał Piotra Głowackiego mógł zamienić się w asystę, ale Grzegorz Goncerz, który przeciął piłkę zmierzającą przez pole karne, trafił w słupek bramki pilnowanej przez Miłosza Mleczkę.

Z minuty na minutę inicjatywę przejmowali Lechici. Efekt w pewnym stopniu przynosiła zmiana taktyki przez trenera Rafała Ulatowskiego, który przeszedł na grę formacją 4-4-2. Nie oznacza to jednak, że Stal Rzeszów została sprowadzona do defensywy – mecz był otwarty, z szansami dla obu stron na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. W 69. minucie na boisku pojawił się debiutujący w biało-niebieskich barwach Marcel Kotwica, który zmienił Grzegorza Goncerza. Minutę wcześniej błąd Radosława Sylwestrzaka, na całe szczęście dla Stali Rzeszów, nie został wykorzystany przez Eryka Kryga.

Na dwadzieścia minut przed końcem kapitalną okazję na ponowne wyprowadzenie naszego zespołu na prowadzenie miał Patryk Plewka. Młodzieżowiec biało-niebieskich znalazł się sam na sam z bramkarzem rywali, ale zamiast strzelać, próbował podawać do Krystiana Pieczary. To zagranie było jednak za mocne, a akcja spaliła na panewce.

Przełom przyszedł w 86. minucie. Interweniujący na przedpolu Wiktor Kaczorowski złapał nogi Grzegorza Wojtkowiaka, a arbitrowi nie pozostało nic innego, jak wskazać na „wapno”. Rzut karny pewnie wykorzystał Filip Szymczak. Po utracie gola biało-niebiescy ofiarnie rzucili się do ataków na bramkę Lecha II Poznań.

Piłkę meczową w drugiej minucie doliczonego czasu gry miał Artur Pląskowski, który pojawił się kilka chwil wcześniej na murawie, ale dosięgnięta przez niego na wślizgu piłka minimalnie minęła słupek bramki gospodarzy. Ostatecznie gościom nie udało się wyrównać – komplet punktów zgarnął Lech II Poznań, wygrywając 2-1. 

  

Lech II Poznań - Stal Rzeszów 2-1 (0-1)

0-1 Krystian Pieczara 10'

1-1 Hubert Sobol 49'

2-1 Filip Szymczak (rzut karny) 87'

Stal Rzeszów: Wiktor Kaczorowski – Radosław Sylwestrzak, Damian Kostkowski, Piotr Głowacki, Robert Trznadel, Wojciech Reiman, Sławomir Szeliga (87. Artur Pląskowski), Damian Michalik, Patryk Plewka, Krystian Pieczara, Grzegorz Goncerz (70. Marcel Kotwica)

Lech II Poznań: Miłosz Mleczko – Karol Smajdor, Grzegorz Wojtkowiak, Tomasz Dejewski, Jakub Niewiadomski, Mateusz Skrzypczak, Eryk Kryg (83. Adam Marciniak), Jakub Bartkowiak(46. Hubert Sobol), Michał Skóraś (71.Oleksandr Yacenko), Filip Szymczak, Jakub Karbownik (83. Paweł Tupaj)

Żółte kartki:

Lech II Poznań - Jakub Niewiadomski (55'), Eryk Kryg (57'), Grzegorz Wojtkowiak (83')

Stal Rzeszów - Grzegorz Goncerz (16;), Damian Kostkowski (45+1), Krystian Pieczara (67'), Wojciech Reiman (72'), Piotr Głowacki (90+4')

Sędzia:

Filip Kaliszewski (Gdańsk)