Piłkarskie starcie Dawida z Goliatem w Oświęcimiu

W starciu lidera tabeli z zespołem zamykającym ligową stawkę faworyt może być tylko jeden.

Soła Oświęcim to jednak drużyna, której nie warto lekceważyć o czym przekonały się już chociażby kraśnicka Stal i Motor Lublin.

Jak na razie runda wiosenna dla naszych najbliższych rywali nie należy do najszczęśliwszych. Od wznowienia rozgrywek po przerwie zimowej Soła Oświęcim zdobyła tylko jeden punkt remisując z Sokołem Sieniawa 1:1. Kolejne mecze natomiast kończyły się minimalnymi porażkami klubu z Małopolski. Zarówno w meczach ze Stalą Kraśnik, Motorem Lublin jak i KSZO Ostrowiec Św. piłkarze Łukasza Surmy przegrali różnicą wyłącznie jednej bramki. Co ciekawe w sierpniowych meczach ligowych Soła Oświęcim potrafiła pokonać zespół z Kraśnika 3:0 oraz zremisować z Motorem i to w Lublinie 1:1.
Obecnie zespół z Oświęcimia po 21 kolejkach ligowych znajduje się na osiemnastym miejscu w tabeli z dorobkiem 13 punktów na koncie.

Trener Łukasz Surma tak komplementuje rzeszowską Stal: W tym spotkaniu zmierzymy się z drużyną, która preferuje ofensywny futbol i dużo operuje piłką. Mecz przeciwko tak grającemu rywalowi to dla nas wielkie wyzwanie, ale również dodatkowa okazja do rozwijania naszego własnego stylu gry.

W meczu przeciwko Stali Rzeszów w składzie rywali z pewnością zabraknie dwóch podstawowych zawodników: Kamila Kuczka, który pauzuje ze względu na nadmiar kartek oraz kontuzjowanego Adriana Wójcika. Szczególnie dotkliwy może być brak tego drugiego zawodnika, który jest najlepszym strzelcem swojego zespołu. W tym sezonie trafił on już osiem razy, co stanowi niemalże połowę wszystkich goli dotychczas zdobytych przez Sołę Oświęcim. Mimo, iż sztab medyczny stara się, aby ten zawodnik jak najszybciej wrócił do gry to jednak jego występ w najbliższym spotkaniu ligowym jest mocno wątpliwy.

Trener Janusz Niedźwiedź nie zamierza jednak lekceważyć swoich rywali: W najbliższym czasie czekają nas trzy mecze z drużynami z dołu tabeli w których wielu już dolicza nam punkty. Zdecydowanie przestrzegam jednak przed takim myśleniem. Punkty same się nie zdobywają. Punktuje drużyna skupiona na zadaniu, trzymająca się swoich reguł i skuteczna. Nasze myśli są przy najbliższym rywalu, kolejnymi meczami będziemy zajmować się po meczu z Sołą.

Pewną ciekawostką może być również fakt, że liderująca Stal Rzeszów straciła dotychczas praktycznie tyle samo bramek ile zespół z Oświęcimia zdołał zdobyć. Starcie obu tych drużyn śmiało można więc porównać do boju Dawida z Goliatem. Czy tym razem to Goliat będzie górą?

Mecz Soła Oświęcim – Stal Rzeszów rozpocznie się w sobotę, 6 kwietnia o godzinie 16:00 na Stadionie im. braci Kisielińskich w Oświęcimiu.

Tym razem nie przeprowadzimy transmisji vide z tego meczu, ponieważ prawa do pokazywania ma portal polsport.live gdzie można wykupić dostęp do transmisji.