Z obozu rywala: Motor Lublin

W 30 kolejce na Arenie Lublin czeka nas hit kolejki. Motor Lublin podejmie Stal Rzeszów.

Na pięknym stadionie w Lublinie Motor zainaugurował rundę rewanżową meczem z Orlętami Radzyń Podlaski. Faworyt spotkanie był oczywiście tylko jeden, jednak goście również pokazali się z dobrej strony i stworzyli sobie kilka dobrych sytuacji. Ostatecznie to podopieczni trenera Góralskiego zapewnili sobie trzy punkty. W drugim spotkaniu, które także rozgrywało się w Lublinie, Motor podejmował Avię Świdnik. Derby Lubelszczyzny przyniosły ciekawe widowisko, obie drużyny miały swoje okazje do pokonania bramkarza drużyny przeciwnej, zadecydowała bramka zdobyta w 21. minucie przez Michała Palucha. Goście do końca meczu z wielką determinacją próbowali zmienić wynik, jednak to się nie udało.

Po dwóch meczach na własnym stadionie przyszedł czas na pierwszy wyjazd. Motor wybrał się do Oświęcimia, gdzie chciał podtrzymać zwycięską passę oraz zrewanżować się za niespodziewany remis z poprzedniej rundy. Ta sztuka się udała, chociaż  nie był to łatwy mecz dla gości. Soła najlepszą swoją okazję miała w drugiej części, jednak nie potrafiła wykorzystać rzutu karnego. Mecz ostatecznie zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Motoru. W ramach 21. kolejki do Lublina przyjechał Spartakus Daleszyce, a więc kolejna drużyna walcząca o utrzymanie. Był to zdecydowanie dzień Kamila Pajanowskiego, który zdobył wszystkie bramki dla gospodarzy. Były to zarazem pierwsze gole młodego obrońcy w barwach Motoru. Goście nie byli w stanie zagrozić żółto-biało-niebieskim i trzy punkty zostały w Lublinie.

W meczu z Podlasiem trener Góralczyk wprowadził kilka zmian w podstawowym składzie, na ławce spotkanie rozpoczęli Poźniak oraz Bonin, którzy są pierwszoplanowymi postaciami w drużynie. Początkowo mecz był wyrównany, jednak dwie bramki strzelone przez gości w pierwszej połowie ustawiły to spotkanie. W drugiej części mecz się wyrównał, w 81. minucie Podlasie strzeliło nawet bramkę kontaktową, jednak zaledwie dwie minuty później Motor podwyższył prowadzenie i ostatecznie do Lublina wrócił z piątym zwycięstwem.

– Cały czas realizujemy nasze cele. Najważniejsze są zwycięstwa, a w sobotę po raz piąty w tej rundzie okazaliśmy się lepsi od rywali. Cieszymy się z kolejnych trzech punktów, bo krok po kroku zmierzamy do celu. - powiedział po spotkaniu trener Góralczyk.

Motor do spotkania z Wisłą Puławy podszedł dodatkowo zmotywowany niespodziewaną porażką Stali Rzeszów w Oświęcimiu.  Gospodarze już w 8. minucie wyszli na prowadzenie, a przed przerwą strzelili jeszcze drugą bramkę. Wisła była zdecydowanie słabsza, mimo to udało jej się strzelić kontaktowego gola. Dobrze dysponowany Motor ustalił w 77. minucie wynik spotkania i Arena Lublin wciąż pozostała niezdobyta. Zwycięstwo pozwoliło zmniejszyć stratę punktową do Stali. W 24. kolejce Motor wybrał się do Połańca. Pierwszą groźną sytuację lublinianie stworzyli już w 12. minucie, jednak nie udało się zdobyć bramki. W 38. minucie było już jednak 1:0 dla Motoru. Do końca spotkania to goście mieli pełną dominację i utrzymali jednobramkowe prowadzenie.

W Wielką Sobotę do Lublina przyjechał Hutnik Kraków. To spotkanie na trybunach zgromadziło rekordową liczę widzów, którzy mogli oglądać pewne zwycięstwo swojej drużyny. Motor zdecydowanie lepiej rozpoczął ten mecz, jednak goście z Krakowa również potrafili zagrozić bramkarzowi gospodarzy.  Dwie bramki strzelone przez gospodarzy zadecydowały o zwycięstwie w tym meczu. Do Sieniawy lublinianie jechali jako jedyna z dwóch drużyn w lidze, która na tym etapie rozgrywek nie straciła jeszcze punktów. Mecz od początku był bardzo wyrównany, Sokół wyszedł na to spotkanie bardzo zmotywowany, widać było, że nie obawia się bardziej utytułowanego przeciwnika. Obie drużyny stworzyły sobie wiele dobrych okazji, na nieszczęście gości, jedną z takich okazji wykorzystali gospodarze w 86. minucie. Gol ten zadecydował o pierwszej porażce lublinian w tym roku.

– To był mecz walki. Trzeba było dążyć do przełamania siły fizycznej przeciwnika. Na pewno zabrakło nam czegoś w fazie finalizacji akcji: lepszego podania, albo zimnej krwi. W takich spotkaniach często jedna bramka decyduje o wszystkim. Trzeba jednak dodać, że pod względem piłkarskim Sokół również prezentował się nieźle. W sumie nie było zbyt wielu sytuacji w tym spotkaniu.  Mamy mało czasu do kolejnego spotkania, bo tylko dwa dni, ale musimy się szybko zregenerować i wrócić do wygrywania. - podsumował trener Góralczyk.

Trzy dni później Motor na własnym boisku podejmował Stal Kraśnik. Limit błędów został wyczerpany, dlatego do tego spotkania Motor podszedł podwójnie zmotywowany i widać to było na boisku. Gospodarze pewnie wygrali to spotkanie i wciąż przedłużyli swoje szanse na walkę o awans. Aź do meczu w Sandomierzu…

Przebieg meczu z Wisłą Sandomierz nie zapowiadał najgorszego. Motor prowadził to spotkanie, brakowało jedynie wykończenia. Niespodziewanie jednak to gospodarze wykorzystali swoje dwa kontrataki. Zszokowany Motor nie potrafił odpowiedzieć i sensacja stała się faktem. Porażka z Wisłą praktycznie skreśliła szansę na awans…

Mecz z KSZO był tylko teoretycznym przedłużeniem szans na ciągłą walkę o awans. Ostatecznie po dobrym obustronnym spotkaniu, to Motor wrócił do Lublina z kompletem punktów.

Matematyczne szanse na awans wciąż są, jednak nawet najwierniejsi kibice Motoru raczej w to nie wierzą. Mimo to spotkanie ze Stalą Rzeszów będzie zdecydowanie hitem tej kolejki. Goście z Rzeszowa wciąż wszystko mają w „swoich nogach” i na pewno zechcą wrócić do Rzeszowa z kompletem punktów. Motor z pewnością chciałby godnie pożegnać się ze swoim stadionem, ponieważ dwie następne potyczki w roli gospodarza rozegrają w Zamościu.

Runda wiosenna 2019:
09.03.2019  Motor - Orlęta  3-0
16.03.2019  Motor - Avia  1-0
23.03.2019  Soła - Motor  0-1
30.03.2019  Motor - Spartakus  3-1
06.04.2019  Podlasie - Motor 1-3
10.04.2019  Motor - Wisła Puławy  3-1
13.04.2019  Czarni - Motor  0-1
20.04.2019  Motor - Hutnik  2-0
28.04.2019  Sokół - Motor  1-0
01.05.2019  Motor - Stal Kraśnik  3-0
05.05.2019  Wisła Sandomierz - Motor  2-0
08.05.2019  KSZO - Motor 1-2